I tak szczytem wszystkiego jest automatyczna sekretarka która sama 'dzwoni' do ciebie z fantastyczną ofertą promocyjną. Nie wiem jakim trzeba być kretynem żeby myśleć, że ktokolwiek będzie słuchał reklam przez telefon i to w dodatku wygłaszanych przez jakiegoś bota
@archlinuxuser: Trafiłem kiedyś na infolinię (bodajże Della), w której taki trik nie działał. Musiałem pokornie wysłuchać wszystko po kolei, aż automat wygłosił "moją" pozycję.
Ileż to razy tak miałem. Ja to w ogóle mam jakiegoś pecha do infolinii i kontaktów z korporacjami, z którymi relacje ograniczają się w zasadzie do rozmów z "kompetentnym konsultantem". Jakiś rok temu opisałem swoją nieprzyjemne relacje z Netią, po drodze miałem kilka innych bezproduktywnych rozmów z konsultantami z innych firm, a teraz mam bardzo ciekawą sytuację z TP oraz Netią - od kilku miesięcy mam bezpłatny telefon stacjonarny, do którego żaden
A mnie najbardziej drażni w tym to, że zanim naprawdę dowiem się tego co chcę lub połączę się z konsultantem to już spora kwota za rozmowę obciąża moje konto.
Komentarze (98)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Swoją drogą - biorąc pod uwagę początek i tylko zbliżenia na publiczność, to z frekwencją chyba było nie najlepiej ;)
Wystarczy zapamiętać te cyfry i po "restarcie" rozmowy nacisnąć je ponownie, nie trzeba czekać i wysłuchiwać tekstu do końca.
Ale pewnie (prawie) wszyscy wiedzą.
Nie mogę edytować posta wyżej.
PROSZĘ NIE CZYTAĆ POWYŻEJ -- SPOJLER !!!
Komentarz usunięty przez moderatora