Zauważcie że podczas badania wbijał szpikulec w miejsce w którym wyraźnie było widać że było przebijane wiele razy wcześniej. Fakirzy itp. często wykorzystują sztuczki polegające na tym że wbijają takie pręty dokładnie w to samo miejsce wielokrotnie. Dzięki temu "tunel" w tkance nie zdąży się zagoić i można go ponownie "użyć". Z tego samego powodu nie występuje także krwawienie. Wszystko to po prostu kwestia treningu fizycznego a nie jakiś nadludzkich zdolności.
@whiskas: może i masz rację, ale zrobili mu ten test z naciskiem na kręgosłup przy którym niektórzy by wyskoczyli przez okno z bólu, a on sobie leżał jakby mu koleś plecki masował.
Komentarze (8)
najlepsze