polecam też (prócz wszelkich świetnych live'ów, jak ten wyżej, mnie ujął Hair gdzieś we Francji grany) bardzo przyjemne, lekkie EP Red & Blue nagrane jeszcze przed byciem Lady Gagą, a nawet troszkę mniej znane kawałki z płyt jak Teeth czy Speechless, bo to wszystko bardzo fajne jest (choć dla mnie równie fajne jest także to drugie, popowo-kiczowate oblicze Gagi). ;)
Komentarze (216)
najlepsze
Polecam - Tony Bennett & Gaga
polecam też (prócz wszelkich świetnych live'ów, jak ten wyżej, mnie ujął Hair gdzieś we Francji grany) bardzo przyjemne, lekkie EP Red & Blue nagrane jeszcze przed byciem Lady Gagą, a nawet troszkę mniej znane kawałki z płyt jak Teeth czy Speechless, bo to wszystko bardzo fajne jest (choć dla mnie równie fajne jest także to drugie, popowo-kiczowate oblicze Gagi). ;)
Krzywe,ale zywe jak to mówią ;p
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
To, że Tonny Bennett poprosił ją o duet (on ją!) o czymś świadczy.
Jest dość oryginalna, uzdolniona, pracowita i niegłupia. Myślę, że ze współczesnej mainstream'owej muzyki to właśnie Gaga zostanie zapamiętana.