Do tej pory nie rozumiem przeciwników futer. Skąd się wziął pomysł, że hodowla zwierząt na futro jest zła, ale już na skórę dobra? Chociaż nie, ostatnio pojawia się wszędzie ekoskóra... Czyli na skóry jest be, ale na kotleta jest okej. Ktoś mi to wytłumaczy? Czy może po prostu zwierzątka futerkowe mają lepszy PR, bo jakież one słodkie i włochate..?
@ZiobroV: Jak mnie niedawno uświadomiono skóra ekologiczna też jest w pewnym stopniu produktem zwierzęcym-powstaje ze zmielonych skrawków skóry pozostałych np. po normalnej produkcji. A jeśli chodzi o produkty sztuczne nigdy nie zastąpią prawdziwej skóry.
@ZiobroV: Pewnie tak. Do tego dochodzi to, że sprzedawcy klepią na metkach "ekoskórka" nawet jeśli odzież z prawdziwą ekologiczną skórą nie ma nic wspólnego a skłąd to 100% jakichś poliestrów. Ja wolę odzież skórzaną-kurtka grzeje, nie przepuszcza wiatru a jednocześnie pozwala ciału oddychać.
Komentarze (8)
najlepsze