żyłem w świecie bez internetu, jak wielu z Was zresztą :) (masakra, ciekawe co będziemy pisać w przyszłości... żyłem w czasach bez teleportu...) i pamiętam ustawki przez domówkę w stylu "to o 15 pod delikatesami, jakbym się spóźniał to to, a jakby mnie nie było dłużej to tamto... a najgorzej jak się zadzwoniło do kumpla i stara powiedziała, że wyszedł.. wtedy już można było się tylko domyślać.. Jeśli znałeś swoich kumpli dobrze
Komentarze (6)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora