@Mibars: jeśli zamarzną zamki (czy mechanizm centralnego, który działa z pilota, ale też z klucza) to od środka otworzysz auto zamknięte od zewnątrz. Od środka też dużo łatwiej wypchnąć zamarznięte drzwi. Nie dalej jak tydzień temu też wsiadałem do auta bagażnikiem, a nie jestem blondynką. Zakop.
Przez wieloletnie nieużywanie kluczyka w drzwiach zamki mogły zardzewieć/się zapiec(etc) i kluczyk nie zadziała... Sam tak miałem jak ostatnie auto kupiłem... zakop.
Znajomy ma w samochodzie oba zamki w drzwiach rozwalone przez złodziei-nieudaczników, gdyby mu się rozładowała bateria w pilocie też by musiał wchodzić przez bagażnik. Czy to świadczy o tym że jest głupi?
Jeśli auto nie miało fabrycznego centralnego zamka, tylko później został dołożony przez jakiegoś "specjalistę", to dość często się zdarza, że wkładki w drzwiach są zupełnie odłączane i nie ważne cobyś w nie wkładał, jak nie działa Ci pilot (czyli albo bateryjki wyczerpane, albo akumulator w aucie siadł kompletnie), to do samochodu nie wejdziesz.
Sam kupiłem kilka lat temu megane z takim patentem i gdy zostawiłem
w jakim niby samochodzie drzwi wymagają innego kluczyka, niż "tylna klapa" i stacyjka? 0.o
@rss: kiedyś zdarzyło mi się przez krótki czas mieć samochód peugeot 305 rocznik 87. Inny kluczyk był od drzwi, inny od baku paliwa, a jeszcze inny od bagażnika. A do tego raz zatrzasnąłem kluczyki i szczęśliwie zauważyłem, że nie zamknąłem bagażnika, awaryjne 'tylne drzwi' okazały się pomocne :P
Komentarze (36)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeśli auto nie miało fabrycznego centralnego zamka, tylko później został dołożony przez jakiegoś "specjalistę", to dość często się zdarza, że wkładki w drzwiach są zupełnie odłączane i nie ważne cobyś w nie wkładał, jak nie działa Ci pilot (czyli albo bateryjki wyczerpane, albo akumulator w aucie siadł kompletnie), to do samochodu nie wejdziesz.
Sam kupiłem kilka lat temu megane z takim patentem i gdy zostawiłem
@rss: kiedyś zdarzyło mi się przez krótki czas mieć samochód peugeot 305 rocznik 87. Inny kluczyk był od drzwi, inny od baku paliwa, a jeszcze inny od bagażnika. A do tego raz zatrzasnąłem kluczyki i szczęśliwie zauważyłem, że nie zamknąłem bagażnika, awaryjne 'tylne drzwi' okazały się pomocne :P