Kończy się czwarty tydzień od chwili złożonych postanowień noworocznych. Jednym z moich było rzucić palenie. I już na imprezie sylwestrowej udało mi się przetrwać bez dymka. Pierwszy tydzień był straszny, później też zdarzały się kryzysy, ale przetrzymałem i dziś już kompletnie nie myślę o papierosach. A jak tam Wasze postanowienia ?
1. rzucic fajki./co prawda nałogowcem nie byłem ale okazjonalnie się dymiło czasem, także już zero fajek od ponad miesiąca :) fakt ciągnęło na imprezach często.
2. pić mniej alkoholu / moje ograniczanie alko idize dość kiepsko :/ ale jakoś idzie bo widze to po poortfelu :]
3. znaleźć dziewczynę / nie że jestem jakims nołlife'm ale po prostu było postatnowienie
Komentarze (2)
najlepsze
promonuje pisać tak:
postanowienie / rozliczenie
1. rzucic fajki./co prawda nałogowcem nie byłem ale okazjonalnie się dymiło czasem, także już zero fajek od ponad miesiąca :) fakt ciągnęło na imprezach często.
2. pić mniej alkoholu / moje ograniczanie alko idize dość kiepsko :/ ale jakoś idzie bo widze to po poortfelu :]
3. znaleźć dziewczynę / nie że jestem jakims nołlife'm ale po prostu było postatnowienie