"Nie wiem, czy widzieli Państwo ten żenujący spektakl, jakim był wywiad Moniki Olejnik z prokuratorem Seremetem: Panie prokuratorze, a Macierewicz mówi, że tupolew się rozpadł? Z oficjalnych materiałów śledztwa to nie wynika, odpowiada prokurator. A Macierewicz mówi też… Z oficjalnych materiałów śledztwa to nie wynika… A co może, k!#!a mać, wynikać z oficjalnych materiałów śledztwa, jak w nich gówno w ogóle jest?! Zero najważniejszych dowodów, zero danych, nic − co w
@FlasH: Kojarząc to z faktem, że skrzydło znaleziono znacznie dalej od brzozy, niżby mogło ono tam samodzielnie dolecieć po oderwaniu i te najnowsze rewelacje o rozpadzie na wysokości 26 metrów, być może było tak, że samolot faktycznie przyrżnął w brzozę ale ją skosił jedynie osłabiając przy tym strukturę skrzydła (to było widać na amerykańskich symulacjach). I dalej - następuje decyzja o odejściu i gwałtowne poderwanie maszyny, czego naruszone skrzydło w
Czyli wg nich najpierw ruscy zrobili mgłę żeby nasi się zgubili, ale w swojej przebiegłości przewidzieli że jednak zdążą się wznieść w górę i zrobili plan awaryjny z odpadnięciem skrzydła?
@Tu_Jest_Polska_Tu_Sie_Pije: zadałem tylko pytanie, nie śledzę postępowania prowadzonego przez pana Macierewicza. Wiem, że najpierw była mowa o mgle (chyba), teraz jest mowa o skrzydle. Połączenie tych tez daje nam taki obraz logiki ruskich. Stąd pytanie, Twój komentarz był zbędny.
@Nystagmus: No bo przeciwnie do komisji macierewicz mial dostep do faktow. O nie czekaj nawet miejsca katastrofy nie widzial. Chociaz w wlasnym chorym lbie latwo sledztwa prowadzic.
Największą tragedią katastrofy w Smoleńsku jest fakt, że wydarzyła się w Rosji - państwie znienawidzonym przez większość Polaków i przez to tylko jedna "prawda" może być zaakceptowana...
@odislaw: znając Holendrów i ich podejście do obowiązków wątpię by na którymś holenderskim lotnisku brakowało oświetlenia czy obsługa naziemna była pijana...
@odislaw: nie siedzę w mediach aż tak bardzo, ale o ile pamiętam Macierewicz jedynie mówił o braniu hipotezy zamachu pod uwagę, co jest sensowne, bo przecież mamy do czynienia z głową państwa. Po drugie Macierewicz też czepiał się, że w raporcie nie było właśnie słowa o zaniedbania, gdy mogły one mieć znaczący wpływ na przebieg zdarzeń. nigdy nie słyszałem o teorii ładunków wybuchowych wniesionych przez Wassermana - to muszą być
Komentarze (285)
najlepsze
Z dwojga złego, lepiej być pożytecznym idiotą, niż idiotą bezużytecznym ;)
Nigdy nie wątpiłem że dochodzenie Macierewicza jest uczciwe i dogłebne - w przeciwienstwie do raportow pseudo komisji.
Ulricha von Jungingena też nikt nie widział, a jakoś wiemy, że zginął pod Grunwaldem.
Komentarz usunięty przez moderatora