Witam. Niektórzy z Was pamiętają pewnie
Polityczną Szopkę Noworoczną.
Opisywała na wesoło perypetie naszych polityków ubranych w zwierzęce kostiumy. Na przykład Lech Wałęsa był lwem, Jaruzelski-gawron, Mazowiecki-żółw itp.
Jako że po katastrofie Tu-154 odwołano ten program, proponuję Wam zabawę w ustalenie obecnie, jakimi zwierzętami mogliby być nasi politycy.
Dodam, że Lech i Jarek byli chomikami, Janusz Korwin-Mikke muchą, Michnik lisem, Miller pająkiem, Oleksy dinozaurem, Pawlak bykiem a miłościwie nam panujący Donald Tusk Kaczorem Donaldem:D
Czy coś się zmieniło czy po latach możemy inaczej zinterpretować naszych polityków i gwiazdeczki mediów?
Jaką obecnie obsadę byście widzieli?
Zapraszam Was do wspólnej zabawy
Komentarze (1)
najlepsze