Wszystkie papryki powoli zmierzają pod dach. Temperatury nocami nie są już zbyt dobre. Tylko gdzie ja to pomieszczę. Część na razie stoi w altanie, gdzie na szczęście są jako takie okna. Niedługo niestety i tak będzie za zimno. Na dworze została już tylko połowa Cayenne.
A tu ostatni weterani. Nie chciało mi się ich rozdzielać aby dokładnie wyróżnić jedną od drugiej. Habanero - ma już niedługo 3 lata... teraz nie owocuje, choć ma jeden malutki zalążek :) Przyciąłem ją tak o połowę i zaczęła puszczać nowe liście. Zobaczymy co z niej będzie za rok.
Owocująca to też z habanero, być może to skorpion, ale już nie mam pewności. Skończyła 1,5 roku około. Jest cholernie ostra :) Żółte
No i niespodzianka, w gruncie też się da uprawiać Caynne, udało się w tym roku, inaczej niż w latach poprzednich. Jednak nie polecam nikomu takiej uprawy chili w Polsce, bo plon jest beznadziejnie słaby, tak samo jak wzrost. Nie ma też gwarancji, że takie chili będzie ostre. Jeszcze ani jednego owocu z tych krzaczków nie zebrałem.
#wypiek #wykop @bakehaus wypieku mobilnego już nie ma. Miał piękny pogrzeb ( ͡°ʖ̯͡°) chłopaki piszą, że na Google play juz nie Ma. Na iOS jeszcze idzie pobrać. Ale bez odpalania filmików z yt nie da się tego używać
Aktualizacja #domowyogrod
——————————————————
Zbiór cayenne na dziś. Będzie na zimę w occie lub oleju/oliwie.
EDIT: apka na android zgłasza problemy przy wrzucaniu zdjęć ;( #maciejpsuje
dlatego będą poniżej jak je przerzucę na pc.
A tutaj to co stoi już w domu. Miks różnych rodzajów habanero - orange, white, brown. I nie mam pojęcia która jest która :)
Owocująca to też z habanero, być może to skorpion, ale już nie mam pewności. Skończyła 1,5 roku około. Jest cholernie ostra :) Żółte