Wpis z mikrobloga

@Emble: akurat rowerowo jeszcze lasu Wolskiego nie zjezdziłam. Jak na razie ze względu na moją lokalizację to były głównie tereny typu Nowa Huta, Przylasek Rusiecki, Puszcza Niepołomicka, Wisła w każdą stronę, Kryspinów, kamieniołom w Zabierzowie, Kalwaria Zebrzydowska. No i kilka wyjazdów się zdarzyło, jak chociażby kawałek Velo Raba, trasa Chrzanów-Katowice, Słowacja czy okolice Jeleniej Góry.
  • Odpowiedz
  • 0
@karokrakow fajno :) też muszę właśnie uderzyć na puszczę niepolomicką, już raz prawie tam byłem ale mi się kierunki pochrzaniły na krajówce w Niepołomicach i znowu do Krakowa wróciłem xd
  • Odpowiedz
@Emble: hahaha, zdarza się najlepszym. Polecam puszczę zarówno jako punkt docelowy jak i jako element startowy, bo jadąc dalej na północny wschód można wbić na Velo Raba (ja akurat tam przewoziłam rowery do Niepołomic i stamtąd startowałam)
  • Odpowiedz
Mnie się udało w zeszłym roku na tym starym rzęchu machnąć pierwsze 90km (po przesiadce na nowy rower już wiem, że to był masochizm), także liczę na to że teraz będzie się dało zrobić parę tras +/-100km. Nie wiem jakie dystanse wyciągasz, ale zakładam że pewnie całkiem niezłe jeśli jeździsz na gravelu. Do Tarnowa jest kawałek, więc jak ci się nie uda machnąć całości, to zawsze można gdzieś wsiąść do pociągu na
  • Odpowiedz
  • 1
@karokrakow te 100 zrobię ale jakimś ultrasem nie jestem. Głównie mi wysiadają plecy przy dłuższej jeździe, te 4h jazdy jeszcze jakoś wymęczę ale wtedy z rowera schodzę jak z krzyża ¯_(ツ)_/¯ chociaż przy dłuższych wycieczkach godzinna przerwa na jakieś jedzonko i rozciąganie powinno załatwić sprawę. Kto wie, może wszystko przyjdzie z czasem. To mój pierwszy rower z barankiem, mówią że kręgosłup się musi przyzwyczaić do takiej jazdy, może będzie już tylko
Emble - @karokrakow te 100 zrobię ale jakimś ultrasem nie jestem. Głównie mi wysiadaj...

źródło: temp_file8018176402763329010

Pobierz
  • Odpowiedz
@Emble: właśnie dlatego trochę zdecydowałam się na crossa, bo jednak ta pozycja jest wygodniejsza (oczywiście kosztem prędkości). Ja się teraz wybieram na Słowację (trekking po górach i trochę jazdy na rowerze) - zobaczymy co się nam uda zrobić, bo niestety pogoda się średnia zapowiada, ale się z kumplem nie poddajemy :P
  • Odpowiedz
  • 0
@karokrakow szczerze Ci powiem że na poprzednim rowerze (mtb) też mnie plecy zaczynały pobolewać, to raczej kwestia siedzącego trybu pracy i ogólnego zapuszczenia w moim przypadku :p

Trzymam kciuki w takim razie za udaną pogodę dla Ciebie () pochwal się trasami jak wrócisz
  • Odpowiedz
@Emble: ja właśnie też siedzący tryb życia, ale od jakichś 3 lat kładę duży nacisk na sport, także jest nieźle. Ale żeby nie było tak różowo, to mnie regularnie napierniczają kolana. Na pewno się pochwalę (choćbym miała cisnąć w deszczu ()
  • Odpowiedz
  • 0
@karokrakow może od biegania? Rower jest raczej mało urazowym sportem jeśli chodzi o te partie ciała. Ja piórkiem nie jestem (84kg na dzień dzisiejszy przy 175cm) i o ile od biegania nieraz miałem problemy z kolanami właśnie to od roweru nigdy.
  • Odpowiedz
@Emble: u mnie w ogóle od lat bolą kolana (nawet jak byłam leniwą bułą siedzącą na 4 literach), ale jedząc na topornym rowerze z fatalnymi przełożeniami myślę że sobie też nie pomogłam (a bieganie to swoją drogą, ale biegam max 2 razy w tygodniu). Trzeba ruszyć tyłek do fizjo albo jakiegoś ortopedy w końcu...
  • Odpowiedz
@rozowy_dzban: w góry noszę Adidas Terrex i w sumie nieźle mi się w nich chodzi. Na razie do biegania mam jakieś marne Nike do biegania, ale chciałam sobie kupić buty Hoka (może Hoka Racoon, bo biegam tylko po mieście), ale jak masz jakieś buty do polecenia to daj znać, bo dopiero się rozglądam za czymś sensownym.

Generalnie mnie kolana bolą przy długim siedzeniu (npm w kinie), także to raczej jakiś
  • Odpowiedz
@Emble: Mam enelmed. Już kiedyś próbowałam szukać diagnozy, ale trafiłam na kiepskich lekarzy. Generalnie nikt nie był mi w stanie powiedzieć w czym problem, bo wszystko im na USG wyglądało ok...
  • Odpowiedz
  • 1
@karokrakow: mnie właśnie uratowały Hoki wersja Speedgoat5. Są dobre i w góry i do biegania po mieście. Mam nadzieję że i Tobie pomogą, choć faktycznie jak kolana bolą Cię przy długim zgięciu to trzeba odwiedzić lekarza :/
  • Odpowiedz
@rozowy_dzban: Dobrze ci się w nich biega po asfalcie? Bo właśnie jeszcze nie jestem pewna w który model iść. Dopiero od niedawna biegam w terenie. Wcześniej regularnie biegałam na bieżni, więc nie było aż takich obciążeń na stawy.
  • Odpowiedz
  • 0
@karokrakow: jeśli mam bieg tylko na asfalcie i do tego długi to zakładam Asicsy Dynablast 2. Hoki mam raczej do mieszanego terenu (bieganie po parku, gruntowych drogach) i do gór. Chyba jednymi butami się tego wszystkiego nie ogarnie :)
  • Odpowiedz
@rozowy_dzban: tak właśnie myslala, ale wolałam to jeszcze skonsultować ;) ja właśnie planuje kupić holi bardziej pod asfalt, bo jeśli chodzi o bieganie, to jednak głównie biegam po mieście. Dzięki piękne :)
  • Odpowiedz