Wpis z mikrobloga

@kielonek: polecam książkę "Szamo", tam jest ładnie opisane jak wyglądały zgrupowania z Frankiem. On z góry wiedział kogo chce powołać, a potem to już była tylko gierka 11v11 na treningach i wiara w to, że mecze same się wygrają. Alternatyw było aż nadto, a i sposobów na osiągnięcie celu było wiele, i tego temu człowiekowi ludzie nie powinni nigdy wybaczyć.