Wpis z mikrobloga

#smiechy z mojej mamy. Pytam ją:

- Co jutro będzie do jedzenia?

A ta do mnie:

- Jajka kur wolnobiegających.

Ja WTF :D (jakaś nowa potrawa?), pytam:

- Jakie jajka?

Ona, że z fermy jajka, wiejskie, takie zdrowe, pan Piotr przywiezie od rodziców, blablabla. Ja do niej zamiast zapytać, czy to będzie jakieś smażone czy gotowane czy co, to zapytałam:

- Ale co one robią, te jajka?

A ona:

- No dobre są.

To się dogadałyśmy. :D

#nabijamwpisy #spam
  • 6