Wczoraj mnie pierwszy raz sytuacja spotkała. Chciałem kupić kratę piwa. I owszem, wcześniej wypiłem jedno piwo, ale nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia, nie byłem nietrzeźwy. Gdy kilka dni wcześniej byłem w mundurze, to nie wiem na co kasjerka tak spoglądała, na moje odznaczenia? Mam ich mniej niż powinienem mieć. Nieważne.
Ochroniarz przekonał kasjerkę do tego, by mi nie sprzedała, bo nie jestem absolutnie trzeźwy.wyskrobałem e-maila ze skargą na sieć. Licząc po prostu na jakieś przeprosiny.
A dziś? Z pewnością byłem bardziej "nietrzeźwy" niż wtedy, ale #!$%@?-ochroniarza nie było i kasjerka bezproblemowo mi sprzedała.
Jak się dowiem kim #!$%@? jest, ochroniarz taki, gdzieś mojego wzrostu, gdzieś mojej wagi, to go zaproszę na sparing. Wiem, że się nie odważy, bo kto by się odważył na pojedynek z kimś, kto nie odczuwa bólu. Gdzieś tam kiedyś upadłem na betonie, a raczej wybroniłem się przed upadkiem podpierając się ręką. Ktoś mnie zapytał, czy wszystko ze mną w porządku, bo by dzwonił po ambulans. No to poza tym, że kolejną koszulę mam krwią poplamioną, to wszystko w porządku.

Jednak do rzeczy. Jak rozładować nadmiar energii nie musząc przejeżdżać 50 mil po górach. Worek mam, rękawice mam, ale to nudne jak sam s-syn.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wiem, że się nie odważy, bo kto by się odważył na pojedynek z kimś, kto nie odczuwa bólu.


Niezlomny 9 godz. temu 0

@Mysterii: Ale co z nią? Ja sobie rozwaliłem łokieć, boli, ale co mam zrobić? Żalić się na mirko.


@Niezlomny:
  • Odpowiedz
Szacunek dla toreb eko z trzciny z tesco. Właśnie przeniosłem w takiej Sześć zgrzewek piwa. Plus połowę siódmej. Czy coś takiego.

Tylko kto to teraz wypije? Grille się kończą, nie chce mi się z tym jechać nad wodę.

A BTW, pozdro dla pani ekspedientki, że mi w ogóle to sprzedała, bo #!$%@? w cztery dupy, no ale trzymałem fason.

#takietam #pijzwykopem #zdrowierozowychpaskow
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach