Mirasy, mam dylemat. Iść jutro do #pracbaza czy nie? Z jednej strony potrzebna mi sałata, a z drugiej.. Nie samą pracą człowiek żyje. Poza tym opowiem wam historię z wczoraj. Siedzę na stołówcę i jem chińszczyznę, przychodzi gościu prawa ręka kierasa i mówi, do biura.. Myśle, #!$%@? znowu lód? Ale nie, okazało się, że mam trzy okrągle dni bumelki, od razu ciśnienie do mózgu bo dwa dni wcześniej #!$%@? na #ryj chłopaczka