Żyjemy w erze atomu i plastyku, cybernetyki i astronautyki, a literatura tkwi ciągle jeszcze w starych, zaśniedziałych formach. Chlubne próby młodych eksperymentatorów w nieznacznym tylko stopniu odświeżyły zatęchłą atmosferę. Dzięki doprowadzeniu składni do rozkładu, dzięki likwidacji konwencjonalnych form i wyzwoleniu się spod tyranii myśli, dzięki wreszcie odrzuceniu interpunkcji, awangarda literacka zdołała stworzyć olśniewające nowatorskie dzieła. Powstała antypowieść, antydramat, antypoezja. Ale ta nowa kadra ludzi piszących zatrzymała się, niestety, w połowie drogi. Zabrakło
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@pani_doktor_od_arszeniku: Pierwsze próby w tym kierunku podjął nieodżałowany futurysta Stanisław Młodożeniec w wierszu Moskwa:

tu-m czy-m ta-m?

tam-tam TAM -

TU-M- -

tam-tam TAM tam-tam-tam TAM

TU-M TU-M

czy-m tam-tam? tam-tam? czy-m tam?

TAM-M? TU-M?

czyli-m tam? -jeżeli-m tam to i tu-m

TUM-TUM

a i tam a i tam - - -

oj-ja JJAJ tam a i tu-m-

to-m i tam i tum

TUM


Na tym tle Interpunktura wydaje się być
  • Odpowiedz
Bądź mną: paladyn-kleryk-druid, chaotyczny-dobry, lvl 13 (ale w zapasie jeszcze 500 punktów doświadczenia niewykorzystane na rozwój postaci). Chciej zamknąć konto bankowe, założone X lat temu, które już od X-2 lat leży nieużywane i się kurzy.

Konto założone X lat temu internetowo, online, bez wizyty w oddziale (robiło się przelew). Internetowo oczywiście zamknąć się nie da, należy udać się fizycznie (w osobie paladyna-kleryka-druida, koniecznie z pergaminem potwierdzającym tożsamość) do fizycznego oddziału banku. Dziewoja
@The_DiceMan: Umowa będzie wypowiedziana po zakończeniu wszystkiego. Nie chcę robić reklamy albo antyreklamy, bo to nie o to chodzi. Po prostu tak mnie naszło na opisanie sytuacji.
  • Odpowiedz
Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży sie drugiemu.

- Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gasze silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuje buty, skradam sie na piętro, przebieram sie w łazience. Ale ona zawsze sie budzi wydziera na mnie, ze tak późno wracam.

- Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupie nogami, wpadam do pokoju, klepie ja w tyłek i mówię:
  • Odpowiedz