Bawię się w pisanie scenariuszy komediowych. Oto mój krótki konspekt ( ͡°͜ʖ͡°)
- Mietek ogląda pianę w puszce od piwa. Mówi ojcu , że szumi ona jak morze i jest taka ładniuśka, puszysta i bialutka. - Ojciec na to z uśmiechem na twarzy: A jaka ma być? Chudziutka i czarnutka? - Mietek: A może ta pianka to jakaś morska pianka? - Ojciec odpowiada: Jakby tak było,
- Mietek ogląda pianę w puszce od piwa. Mówi ojcu , że szumi ona jak morze i jest taka ładniuśka, puszysta i bialutka.
- Ojciec na to z uśmiechem na twarzy: A jaka ma być? Chudziutka i czarnutka?
- Mietek: A może ta pianka to jakaś morska pianka?
- Ojciec odpowiada: Jakby tak było,