Dzisiejsze moje nie #coolstory ale #oswiadczenie. W ciemnych wiekach mojego nędznego życia, ważyłem 105 kg. Nawet w sumie tego nie pamiętam, jedyne wspomnienia jakie mam z tamtego okresu czasu to te w stylu: You advanced from level 100 to 101. A tak naprawdę to byłem gruby bardzo i było mi z tym dobrze. Później przyszedł taki okres w życiu że zaczęły podobać mi się różowe paski i poznałem taką 6/10 (ja wtedy tibia/10) I chciałem coś zmienić i zmieniłem bo rok po jej poznaniu waga pokazała 83 kg ;). Byłem wtedy tak bardzo szczęśliwym człowiekiem, lubiłem sport, biegałem, zdrowo się odżywiałem, no i miałem różowego paska jakiego chciałem. + do tego ŁAAŁ to naprawdę ty? nie poznaje Cię, przecież widziałem Cię kilka miesięcy temu i wyglądałeś jak byś przez całe swoje życie expił na rotwormach. Byłem wtedy bogiem życia :P. Niestety 2 lata temu różowy pasek zniknął gdzieś daleko w p---ę w c--j, a ja założyłem konto na wykopie i od tego zaczęło się wszystko co złe. Zacząłem palić nałogowo (paczkę dziennie), palić zioło, pić a-----l, w--------ć, przestałem się ruszać, to wszystko przez #feels :( Przytyłem do 95 kg (około tak obstawiam nie mam wagi bo siostra ukradła jak się do męża przeprowadziła xD)

Ale tutaj dzieje się coś takiego że feelsy przeszły, zacząłem znowu ogarniać, przestałem jarać, palić fajki (nie palę dzisiaj z 18 dzień~) zacząłem też jeść mniej i przed chwilą wróciłem z 1 treningu biegania od 2 lat ;>. Niestety biegam teraz jak p---a, nie 50 minutek lajtowo na rozgrzewkę jak wcześniej, tylko (3 minuty biegania x 2 minuty marszu) Jak ktoś jest zainteresowany to planem treningowym z tej strony: http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547 #biegajzwykopem

Pierwszy raz od 2 lat ubrałem moje piękne żółte laczki do biegania (mają jakieś 70 km przebiegu XD)
A.....n - Dzisiejsze moje nie #coolstory ale #oswiadczenie. W ciemnych wiekach mojego...

źródło: comment_kvkmOvKrbnhsPYrgkE0f9pjapzrRHOWi.jpg

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach