Mirki, mam na 100% poważne pytanie: po co mieć dzieci?
Trzeba na nie poświęcić niewyobrażalne ilości czasu, energii i pieniędzy. Utrudniają życie zawodowe, towarzyskie i seksualne. Rodzice nieziemsko się z nimi użerają, a one i tak do dwudziestego któregoś roku życia są niewdzięcznymi #!$%@?. Pytam na 100% serio, kto świadomie skazałby się na coś takiego?
Ja osobiście widzę dwa potencjalne powody:
1) opieka na starość. Robimy dzieci, by ktoś mógł się nami
Trzeba na nie poświęcić niewyobrażalne ilości czasu, energii i pieniędzy. Utrudniają życie zawodowe, towarzyskie i seksualne. Rodzice nieziemsko się z nimi użerają, a one i tak do dwudziestego któregoś roku życia są niewdzięcznymi #!$%@?. Pytam na 100% serio, kto świadomie skazałby się na coś takiego?
Ja osobiście widzę dwa potencjalne powody:
1) opieka na starość. Robimy dzieci, by ktoś mógł się nami
jest w internecie taki obrazek (niestety teraz nie jestem w stanie go znaleźć) stylizowany na kolorowankę dla dzieci: "oto ludzie idący rano do pracy w korporacji. pokoloruj ich na szaro"
łohoho ale z nas korposzczurów szaraki. jasne, lepiej jest być wiecznym studentem gównopeistyki, a jeszcze lepiej bezrobotnym absolwentem tejże z epizodami w mcdonaldzie i na kasie w auchan. lepiej stać za barem, rujnować
źródło: comment_c8UuWMmkMuHpKSdn5Oo2pOO3CU2pZdzG.jpg
PobierzAle fanostwo korpo, że tylko tam spełnisz marzenia XD też gówno