#survival #gruparatowaniapoziomu #militaria #kryzys #zapasy #przygotowaniadokryzysufinansowego

Chciałem się z wami podzielić tym jak się przygotowuję na awaryjne różne sytuacje związane z wojną / skażeniem promieniotwórczym.
Mam świadomość że nie jestem z GROMU, nie jestem z wojska itd. To co wam tutaj przedstawie jest moją wizją względem potrzeb moich i mojej żony. Nie jest to poradnik typu "umrzesz jak nie będziesz tego miał" ale lista przedmiotów które zdecydowanie mogą się przydać w przypadku
@Bolczyyyyk93: ja bym zrobił zapasy art. higienicznych (mydło, papier toaletowy, pasta do zębów itd), o ile jedzenie zawsze podczas wojny skądś wytrzaśniesz to z mydłem gorzej, nadprogramową chemie zawsze można użyć w handlu, tak samo jak wódkę. Tak było przynajmniej podczas oblężenia Sarajewa
  • Odpowiedz