Zostałem dziś zatrzymany przez policjantów za jazdę na rowerze bez trzymanki. Powiedziałem im jaki to ze mnie baran, że mogłoby dziecko wskoczyć na drogę itd., że już więcej nie będę tego robić. Powiedzieli, że jak tak to odpuszczą mi mandat i życzą mi miłego dnia. Wiecie jaki z tego morał? Że gdyby mi dali mandar to bym i tak jeździł bez trzymanki tylko bym się rozglądał czy nie ma ich w pobliżu.
#truestory #coolstory o #policja w mieście #warszawa

Kilka miesięcy temu byłem na pokazie fontann, zupełnym przypadkiem bo spacerowaliśmy sobie z kumplem po starym mieście. Po pokazie posiedzieliśmy trochę i pogadaliśmy. Potem każdy poszedł w swoją stronę.

Idę sobie spokojnie chodnikiem, było dość zimno więc miałem na sobie bluzę z kapturem - to mnie "zgubiło".

Chcę przejść przez pasy, w pewnym momencie podjeżdża i zatrzymuje się radiowóz (Kia). szyba się opuszcza - podchodzę