Obejrzałem wywiad z Bosakiem i słysze jak wyraźnie mówi, że afera z nadużyciem Pegazusa jest duża i ta komisja jest ważniejsza od tej kopertowej.
Później wchodzę na wykop i widzę taki wpis pierwszy w gorących:

Bosak właśnie w wywiadzie u Biedrzyckiej w super expressie:

"Nie ma żadnej afery z pegazusem, to normalne że się inwigiluje. Nikt nikomu nie wgrywał spreparowanych danych na telefon, najwyżej takie pliki umożliwiające inwigilowanie. Ja tu nie widzę nic złego. Ważniejszym tematem jest to, że Tusk nie chce zbudować CPK".


Czy