Wczoraj do mojej kamienicy wprowadziła się trójka Polaków, 2 typów i jedna typiara. Przyjechali razem, jednym atutem, wprowadzili się do jednego pokoju. W nocy słyszę, że ktoś biega po schodach w jedną i w drugą, no ciul. Śpię dalej. Rano słyszę pod oknem, że ktoś dzwoni na policję. Wyszedłem na papierosa, okazuje się, że para okradła trzeciego typa i uciekli tej samej nocy. Najlepsze jest to, że niemiecka policja złapała złodziejaszków parę