Właśnie wróciłem z Jerozolimmy. Od bardzo długiego czasu czekałem na ten występ i w końcu się doczekałem. Bohaterką dzisiejszej nocy była Xosar. Zdążyłem się lekko zniesmaczyć zanim wyszedłem na imprezę, bo zamówiłem sobie wejściówkę jakieś trzy tygodnie temu, a okazało się, że osoby wpisane na facebookową listę mają darmowy wstęp do północy. Niby nie straciłem dużo - 20zł - ale i tak czuję się oszukany. Tym bardziej, że gdybym o tym wiedział, to zabrałbym paru znajomych, a tak słyszałem tylko gadanie, że za drogo i lepiej pić hehe piwka w akademiku/u kolegi/gdzieś tam. Nikt nigdy, nigdzie nie wspomniał, że lista będzie obowiązywać - aż do wczoraj. Sama Xosar dała świetny performance, ale brawa należą się też Oli Teks, która zrobiła prześwietny bifor.

Jako że byłem sam, to miałem okazję poobserwować ludzi i oto czego się dopatrzyłem: homoseksualne przytulanki - nic ciekawego, mocno zawiana dziewczyna klejąca się do wszystkich facetów - również nic szczególnego, kolejna pijana laska, ale ta akurat bardzo ładna - do niej z kolei kleili się wszyscy faceci i wciąż i stale widziałem ją z kimś innym - też nic szczególnego. Widziałem za to koleżkę, który wyglądał jak krótko ostrzyżony elf w żałobie. Zaobserwowałem też, że zmieniła się trochę moda i teraz fajni są łysi kolesie w okularach, z brodą i dziarami, za to dużo mniej jest typów z włosami spiętymi w kok - trochę klubowa #modameska jakby kogoś interesowało.


Ale prawdziwym hitem był blond-goth-ninja-zniewieściały typ, którego, nota bene, widziałem już kiedyś, który przyprowadził karzełka. Niby nic śmiesznego, ale jako że byłem sam i wstawiony, to nie mogłem wytrzymać i teraz podzielę się tym z wami, miraski xD
o-oi - Właśnie wróciłem z Jerozolimmy. Od bardzo długiego czasu czekałem na ten wystę...

źródło: comment_zetYtoFsHPjRLWIlVtrPQ6wHQMdSlAos.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz