Właśnie mam taką rozkminę. Tereny województwa lubelskiego czy podkarpackiego są do dziś silnie antyukraińskie. Mam w rodzinie osobę, która pochodzi z tamtych terenów i mówi "jak wydaje ci się, że ktoś jest antyukraiński, to jedź do Lubelskiego".

Czy wobec tego antyukraińska działalność Brauna to nie jest gra o elektorat na Podkarpaciu? Wszak niechęć jest tam jednak spora i spory jest uraz za lata 40 i nawet 50. PiS jest jednak bardziej proukraiński.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach