Mirabelki i Mircy,

tak się składa, że od paru miesięcy mam "wątpliwą" przyjemność zajmować się zawodowo wdrażaniem projektów RODO od strony prawnej w mniejszych lub większych firmach. Przeczytałem na temat GDPR, DSVGO czy RODO (zwał jak zwał - ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych) setki opracowań, komentarzy, wytycznych i różnego rodzaju innych dokumentów. I chociaż całkowicie zgadam się z założeniami, że nasze dane osobowe powinny podlegać ochronie i to my, jako ich
Mirabeli i Mircy,

tak się składa, że od paru miesięcy mam "wątpliwą" przyjemność zajmować się zawodowo wdrażaniem projektów RODO od strony prawnej w mniejszych lub większych firmach. Przeczytałem na temat GDPR, DSVGO czy RODO (zwał jak zwał - ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych) setki opracowań, komentarzy, wytycznych i różnego rodzaju innych dokumentów. I chociaż całkowicie zgadam się z założeniami, że nasze dane osobowe powinny podlegać ochronie i to my, jako ich
  • Odpowiedz