Dochodzę do wniosku, że nazwa Kraków Przeciw Igrzyskom ocieka zajebistością. Ale na standardy politycznie rzeczywiście jest zbyt nieoczywista :(

A nazwa? Dlaczego Kraków przeciw Igrzyskom, skoro igrzyska już nieaktualne? – pytam Leśniaka.


Nasza nazwa od początku była metaforą. Politykę igrzysk samorząd prowadzi na co dzień. Politykę efekciarstwa i arogancji. Jej symbolami są stadion Wisły, próba organizacji igrzysk i pomysł budowy metra. Nieprzemyślane inwestycje, które trzeba spłacać latami. I my się temu sprzeciwiamy.