Mirki, zawsze jak gram w dużego lotka to kupuje te kilka zakładów i wyobrażam sobie co bym sobie za to kupił, wiadomo mieszkanie, porsche, dałbym siostrze i szwagrowi na życie, ustawił rodziców. Ale na moment przed sprawdzeniem numerów łapie mnie taki lęk że kurde lepiej żebym nie wygrał bo to pewnie zmieni całe moje życie, i właśnie przez ten lęk, przez tą chwilę zawahania nigdy nie trafiam szóstki ;_;

#lotto
@jarqos: U mnie tylko na jednym egzaminie przed wejściem pokazywało się legitymacje, a i tak nawet jak ktoś nie miał to babeczka kojarzyła praktycznie wszystkich. Strasznie chamskie w Twoim przypadku takie coś, poinformował w ogóle wcześniej że trzeba przynieść?
  • Odpowiedz
@Krs90: U mnie w 90% przypadków nie trzeba niczego pokazywać, choć w regulaminie jest, że niby trzeba mieć legitymacje. A o dokumencie wspominał, ale tak to jest jak się nie chodzi na wszystkie wykłady.
  • Odpowiedz