#anonimowemirkowyznania
czy mam racje uważając, ze przeciętna inteligencja to tak naprawdę tylko mniejsza forma autyzmu? dam taki przykład: jeśli przeciętny człowiek ma IQ równe 100 a niepełnosprawność umysłowa jest w okolicach 70 IQ to czy dla człowieka który ma 130 IQ nie będzie takiej samej różnicy w pojmowaniu rzeczywistości (miedzy osoba o przeciętnym IQ) jak dla osoby o przeciętnym IQ i osobie z autyzmem (70 IQ)? bo ja, pomimo tego ze mam raczej przeciętne IQ to przy osobie o wysokim IQ - np. prof. matematyki czuje się jak debil. przecież poziom myślenia abstrakcyjnego u takiej osoby ( dla mnie) jest równie nie zrozumiały jak zachowanie normalnego człowieka dla osoby autystycznie myślącej.
myślicie że jest w tym jakaś prawda? bo mi się wydaję że niestety tak właśnie jest.

#inteligecja #iq #nietypowepytania

Kliknij