Nie mam żadnych nowych historyjek x( ale myśl, że za tydzień przeprowadzka jest mega kojący ( ͡° ͜ʖ ͡°) przesyłam za to fotki cobyście mogli się pochichrać do rana xD #gramofonwynajmuje #logikarozowychpaskow #polskiedomy
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 3
xD
- 3
@GramofonPannyJanki: jak u mojej siostry w łazience....a potem ruszysz jedno i efekt domina ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Oświadczyłem wczoraj laskom, że z 31 stycznia wyprowadzam się, nagle okazało się, że druga wcale tu nie będzie mieszkać i jak coś to mogę się tu wprowadzić z moim różowym xD Niestety decyzja już podjęta - kto się nie rozwija ten stoi w miejscu :D Życzcie mi powodzonka mirki, 2016 będzie dla mnie rokiem zmian, nie tylko mieszkaniowych.
#gramofonwynajmuje
#polskiedomy
#logikarozowychpaskow
#gramofonwynajmuje
#polskiedomy
#logikarozowychpaskow
@GramofonPannyJanki: oby nie z deszczu pod rynnę!
- 209
Mieszkam z dwiema dziewczynami w domu. Historia sprzed kilku dni. Ogolnie, to jem duzo z racji tego, ze #silownia. Zazwyczaj to jest mieso + ryz/makaron + warzywka (symbolicznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)). No i przygotowalem sobie trzy porcje, wszystko popakowane na nastepny dzien. Wiadomo, wszystko wymylem od razu po zrobieniu jedzenia, blat przetarlem na blysk. Wspaniale, pomyslalem. Jak frajer...
Obie lokatorki wracaja wieczorem po pracy do domu, slysze, ze dyskusja w kuchni nabiera tempa wiec wchodze do kuchni i staram sie zrozumiec o co inba. Nagle jedna z nich zaczyna sie na mnie drzec, ze ona przychodzi do domu i CHCE CIESZYC SIE BLATEM. No k---a, mysle co sie o------o. Cieszyc blatem? No to pytam grzecznie, o co chodzi z tym blatem. Majestatycznie przejezdza reka po blacie i pokazuje mi... no wlasciwie to dlon. Mowie, ze nic na dloni nie ma. Jak to k---a nie ma ktoskomuscos pls. Patrzy na reke, O GURWA nic nie ma. Szybko przeskoczyla na druga strone blatu, przejechala reka i dumnie pokazuje mowiac ze NIE MOZE SIE CIESZYC BLATEM jak jest u---------y. No to mowie, ze ja nie uzywalem tej strony, jakby to k---a mialo znaczenie i zamiast wziac sciereczke i wytrzec ladnie blat to trzeba o-----c maniane. Tlumacze, ze ja ogarniam po sobie zawsze kuchnie i nigdy nie zdarzylo mi sie, zeby zostawic po sobie bajzel.
NIE, KTOSKOMUSCOS, TY TYLKO UZYWASZ LEWEJ STRONY BLATU. Wzialem szmatke, przetarlem blat. Zajelo mi to 5 sekund. Produkowala sie jeszcze przez nastepne 20 minut. Dzieki
Obie lokatorki wracaja wieczorem po pracy do domu, slysze, ze dyskusja w kuchni nabiera tempa wiec wchodze do kuchni i staram sie zrozumiec o co inba. Nagle jedna z nich zaczyna sie na mnie drzec, ze ona przychodzi do domu i CHCE CIESZYC SIE BLATEM. No k---a, mysle co sie o------o. Cieszyc blatem? No to pytam grzecznie, o co chodzi z tym blatem. Majestatycznie przejezdza reka po blacie i pokazuje mi... no wlasciwie to dlon. Mowie, ze nic na dloni nie ma. Jak to k---a nie ma ktoskomuscos pls. Patrzy na reke, O GURWA nic nie ma. Szybko przeskoczyla na druga strone blatu, przejechala reka i dumnie pokazuje mowiac ze NIE MOZE SIE CIESZYC BLATEM jak jest u---------y. No to mowie, ze ja nie uzywalem tej strony, jakby to k---a mialo znaczenie i zamiast wziac sciereczke i wytrzec ladnie blat to trzeba o-----c maniane. Tlumacze, ze ja ogarniam po sobie zawsze kuchnie i nigdy nie zdarzylo mi sie, zeby zostawic po sobie bajzel.
NIE, KTOSKOMUSCOS, TY TYLKO UZYWASZ LEWEJ STRONY BLATU. Wzialem szmatke, przetarlem blat. Zajelo mi to 5 sekund. Produkowala sie jeszcze przez nastepne 20 minut. Dzieki
- 110
Nie ma prosto ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- 83
Ciąg dalszy moich zmagań na wynajmowanym mieszkaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ostatnio zaczynają ginąć mi rzeczy, tu zginęła butelka, do której przelewałem oliwę, tutaj spodni od dwóch tygodni nie mogę zlokalizować. Pytam oczywiście grzecznie zamiast od razu atakować, ale nie no skąd przecież skąd one miałby wiedzieć gdzie są te rzeczy xD Od ostatniego wpisu pochowałem buty, zrobiłem zakupy domagając się zwrotu (który o dziwo otrzymałem), po delikatnej sugestii, że z kosza się już hehe przesypuje śmieci zostały wyniesione. Jednak nie miałem co liczyć, że r-------y taboret sam się wyniesie, więc go wyręczyłem xD
Tyle tytułem wstępu. Dzisiejszy odcinek chciałem poświęcić jednej ze współlokatorek. Otóż druga (jak będę jak nazywał dalej) wprowadziła się do nas później, początkowo pod pretekstem "ona zostanie tylko na chwile Gramofon, weź zcziluj". Rzeczywistość okazała się inna, co najlepsze dopiero od teraz zacznie dokładać się do rachunków xD (mieszka 2 miesiące). W poprzednim wpisie wspomniałem, jaką jest niezdarą i mało z czym sobie radzi. Za każdym razem gdy Druga wchodzi do kuchni, trzeba się mieć na baczności. Nie wiadomo czy akurat rozleje zupę, którą podgrzała w mikrofali, przypali uszy od garnków bo zawsze ustawia maksymalny ogień, czy po prostu nastawi ziemniaki/tosty/inne i zapomni o nich na półgodziny tak, że zaczyna się przypalać :/ Ostatnio udało jej się nawet tak powiesić kurtkę, że słuchawka domofonu spadła i nikt nie mógł się do nas dodzwonić.
Mam specyficzną pracę i pracuję na nocki, ciężko mi się wysypiać, gdy na mieszkaniu panuje taki r--------l i ciągle mnie coś - mimo stoperów - budzi. W takim tempie to chyba będzie jeden z ostatnich odcinków, bo najzwyczajniej się
Tyle tytułem wstępu. Dzisiejszy odcinek chciałem poświęcić jednej ze współlokatorek. Otóż druga (jak będę jak nazywał dalej) wprowadziła się do nas później, początkowo pod pretekstem "ona zostanie tylko na chwile Gramofon, weź zcziluj". Rzeczywistość okazała się inna, co najlepsze dopiero od teraz zacznie dokładać się do rachunków xD (mieszka 2 miesiące). W poprzednim wpisie wspomniałem, jaką jest niezdarą i mało z czym sobie radzi. Za każdym razem gdy Druga wchodzi do kuchni, trzeba się mieć na baczności. Nie wiadomo czy akurat rozleje zupę, którą podgrzała w mikrofali, przypali uszy od garnków bo zawsze ustawia maksymalny ogień, czy po prostu nastawi ziemniaki/tosty/inne i zapomni o nich na półgodziny tak, że zaczyna się przypalać :/ Ostatnio udało jej się nawet tak powiesić kurtkę, że słuchawka domofonu spadła i nikt nie mógł się do nas dodzwonić.
Mam specyficzną pracę i pracuję na nocki, ciężko mi się wysypiać, gdy na mieszkaniu panuje taki r--------l i ciągle mnie coś - mimo stoperów - budzi. W takim tempie to chyba będzie jeden z ostatnich odcinków, bo najzwyczajniej się
- 13
@GramofonPannyJanki: Pozdrawiam przyjacielu serdecznie. Mieszkam z dwoma rozowymi paskami. Smieci wynosze ja, bo uwaga: "kkk jestes facetem i to Twoja brocha". Kiedy oznajmilem dzisiaj, ze nie wynosze smieci sam, i to dolacza do obowiazkow to uslyszalem, ze jedna z lokatorek uwaga UKLADA BUTY I SORTUJE PRANIE. A ja poza wynoszeniem smieci, nie mam niczego do roboty. No, rachunki place, jak cokolwiek sie s-------i to naprawiam (ostatnio odpowietrzalem piec i napelnialem
@Dinth: @ktoskomuscos: @ktoskomuscos: załóżcie razem tag i opowiwdajcie nam co o----------ą te głupie pindy, a my wam będziemy doradzać jak sobie z tym radzić ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo chociaż opowiwdajcie co się odwalało
klik1 klik2 klik3
a tak mieszkam obecnie: dropbox
Brakuje kilku elementów jeszcze, ale sądzę, że nie jest najgorzej. Komfort psychiczny mieszkania tylko ze swoim różowym bez randomów nie do opisania, polecam ( ͡° ͜ʖ
No i pozdrawiam sąsiada - Mozarta here ( ͡° ͜ʖ ͡°)