Ludzie są dziwni. Strasznie drażni mnie określenie "za przeproszeniem". Przykład: tern głupi #!$%@?, za przeproszeniem, ukradł mi gumę turbo. Albo klniesz, albo nie, a nie jakieś "za przeproszeniem". Jak już jestem przy gorzkich żalach to strasznie lubię jak ludzie

piszą

do mnie

na