@Masterpolska94: bo to jest jedyny autentyczny meksykano, nie udający kogoś kim nie jest (np. inteligencika w okularkach), i też jedyny, którego życiowe losy mogły być w miarę interesujące dla widza. Generalnie okres, z którego pochodzi ten film, jest najlepszym okresem w jego, że tak powiem, "twórczości", jak i z resztą w dziejach całego uniwersum.
  • Odpowiedz