7/100
#cytatyzlaweczki
-Świadek was rozpoznała w pobliżu miejsca nielegalnej destylacji. Przyznajecie się do przestępstwa?
-Ja nie.
-Ja do nich mówię, do nich!
-Ja niewinny jestem całkowicie!
-Ta?
-To ja też!
-To jak to się stało, że byliście widziani?
-Może dla takiej Amerykanki to każdy Polak tak samo wygląda?
-Ja to mam z Wietnamczykami.
-Ty nie rżnij głupa! Widziała was w pobliżu znaczy że byliście w pobliżu.
-A jak byliśmy to co?
-To
4/100
#cytatyzlaweczki
-Ja przepraszam! Czy to jest napis na to picie piwo że jest wzbroniony?
-Faktycznie! Nie idzie inaczej, zabronione...
-A pany piją!
-Trochę pijemy.
-Ja nie piję, moja pusta jest.
-Ja przepraszam, to jak można jak nie można?
-Widzi pani, idzie o to, że jak przepis jest trochę nieżyciowy, to trochę można.
-No.
-To ja tego nie rozumiem.
-Bo tu nie ma nic do rozumienia, to obyczaj jest.
-Aha... To ja
2/100
#cytatyzlaweczki
-No i patrzcie, Amerykanka dworek remontuje.
-Daczę będzie miała?
-I z Ameryki na te daczę będzie jeździć?
-No to po co jej to?
-Pietrek mówi, że mieszkać tu będzie.
-U nas? Głupia.
-Ty nie dziw się, Solejuk. Niebezpiecznie w Ameryce, bandyci, bomby jakieś... U nas spokój!
-Ale w zeszłym roku jak młodego Pyrka siekierą popieścili to ledwo co mu czaszkę poskładali. Do dziś od tego się jąka.
-Ale to po