Obejrzałem właśnie pierwszy sezon Chuunibyou i to zdecydowanie nie jest anime dla każdego... ale muszę przyznać, że to anime w sam raz dla mnie. Fantastyczne połączenie komedii i dramatu - poważne sceny były prawdziwie wzruszające, a te wyluzowane faktycznie były śmieszne. Zostałem całkowicie oczarowany i mimo prób podejścia do tej serii obiektywnie i szukania wad - nie potrafię. Wystawiłem kompletnie subiektywne i prawdopodobnie przesadzone 5 (na 5), ale - słowo daję! -
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 4
@Woozie321:
Nie, jeśli oczekujesz tego samego co dał ci pierwszy sezon. Jeśli natomiast chcesz z d--y trójkątu "romantycznego", nieporozumień, albo lubisz po prostu oglądać moe to możesz obejrzeć. Mnie 2. sezon się nie spodobał.
Warto się brać za drugi sezon?
Nie, jeśli oczekujesz tego samego co dał ci pierwszy sezon. Jeśli natomiast chcesz z d--y trójkątu "romantycznego", nieporozumień, albo lubisz po prostu oglądać moe to możesz obejrzeć. Mnie 2. sezon się nie spodobał.
- 2
@Woozie321: Anime przez większość fabuły kręci się wokół sióstr i przyszłej szwagierki. A za żonę została mu obiecana przez pewne wydarzenie z przeszłości, które główna bohaterka wytarła z pamięci.
Te drobne nieścisłości aż tak bardzo nie rażą. Wielkich uniesień w tym anime nie ma, jest jak powiedziałem ciepłe.
Te drobne nieścisłości aż tak bardzo nie rażą. Wielkich uniesień w tym anime nie ma, jest jak powiedziałem ciepłe.
Wszystkiego najlepszego i udanego czarowania!
P.S: Wieczna chwała za tego gifa!
#anime #mangowpis #randomanimeshit