Paramoralizmy: Przekonanie o istnieniu wartości moralnych, a także i o tym, że niektóre czyny je gwałcą, jest zjawiskiem tak dawnym i tak powszechnym, iż wydaje się, że jest ono nie tylko dziełem doświadczenia wieków, kultury, wpływu religii i wychowania, ale posiada także pewne podłoże w filogenetycznym wyposażeniu człowieka, na pewno jednak niezupełnie zgodne z prawdą moralną. Ogłaszanie więc czegoś pod hasłami wartości moralnych staje się zawsze sugestywne nawet wtedy, kiedy te użyte kryteria „moralne” zostały odpowiednio zmyślone ad hoc. Przy pomocy takich paramoralizmów można dowodzić słuszności moralnej, albo niemoralności, każdego czynu w sposób na tyle sugestywnie aktywny, że zawsze znajdą się ludzie, których umysły temu ulegną.

Paramoralne wypowiedzi i sugestie towarzyszą tak często różnym rodzajom zła, że wydają się grać niczym nie zastąpioną rolę. Wynajdywanie coraz to nowych a komuś dogodnych kryteriów moralnych, przez jednostki, grupy nacisku lub systemy polityczne, stało się niestety zjawiskiem powszechnym. Na świecie, szczególnie w patopolitycznych totalitaryzmach, powstały całe fabryki paramoralizmów i działają specjaliści od ich produkowania. Nie należy się więc dziwić, kiedy przeciętny człowiek gubi się w tym galimatiasie, bo takimi sugestiami pozbawia się go części zdrowego rozsądku. U młodzieży powoduje to długo persewerujące psychologiczne trudności rozwoju światopoglądowego.

Należy zwrócić tu uwagę na tę okoliczność, że to właśnie osobnicy psychopatyczni, na swój sposób naśladując normalnych ludzi, rozwijają tę specyficzną zdolność produkowania paramoralizmów. Dotyczy to przede wszystkim psychopatii właściwej, a w mniejszym stopniu schizoidii, jak i innych rodzajów (dewiacji dziedzicznych). Podobne skłonności spotykamy jednak również i u niektórych charakteropatów, a nawet u ludzi wychowanych przez osoby z patologicznym charakterem. Ponerolog widzi znowu korzenie tej wybujałej paramoralistyki w zjawiskach i czynnikach patologicznych.

Może
#charakteropatia #charakteropatie #charakteropata #charakteropaci #stalin #jozefstalin #dzugaszwili #jozefdzugaszwili #uszkodzeniatkankimozgowej #uszkodzeniamozgu #mozg #koramozgowa #zsrr #zsrs #stalinizm #poleprojekcji #histeria #nadmiernyemocjonalizm #patologicznamsciwosc #stalinowskicharakter #egotyzmpatologiczny #atrofia #polafrontalne #urojenia #honor #zlo #ponerologia #ponerologiapolityczna #lobaczewski

"Charakteropatia frontalna: Ośrodki frontalne kory mózgowej (10 A i B wg podziału Brodmanna), zbudowane z filogenetycznie najmłodszej tkanki nerwowej, istnieją, praktycznie biorąc, tylko u człowieka. Mają one cytoarchitekturę podobną do znacznie starszych pól projekcyjnych wzroku, położonych na przeciwnym biegunie mózgu, co sugeruje podobieństwo funkcji. Autor natrafił na stosunkowo łatwą metodę badania ich funkcji psychicznej. Dzięki tej funkcji, jesteśmy zdolni do ujęcia w polu naszej uwagi pewnej ilości elementów wyobrażeniowych i dokonania ich wewnętrznego oglądu. Pojemność tego pola projekcji wewnętrznej wykazuje znaczne różnice międzyosobnicze, które jednak korelują nisko z ogólną inteligencją. Opisane przez starszych badaczy (A. Łuria i inni) funkcje tych ośrodków, akceleracji i koordynacji procesów myślowych wydająsię być pochodnymi tej funkcji podstawowej.

Uszkodzenia ośrodków frontalnych zdarzają się dość często jako okołoporodowe, u wcześniaków, rzadziej później na skutek wykrwawienia lub intoksykacji. Ilość okołoporodowych uszkodzeń została ostatnio znacznie zredukowana na skutek rozwoju położnictwa i opieki lekarskiej nad noworodkami. Dlatego ponerologicznie dramatyczną rolę tak powstałej charakteropatii można po części uważać za charakterystyczną dla minionych pokoleń i dla krajów z niedostatkiem opieki
  • Odpowiedz