kolejny raz wstajesz łykasz garść pigułek i wchodzisz do świata wirtualnego.. uciekasz od rzeczywistości w której nie nadajesz się do życia.. w rzeczywistości której ludzie życie traktuje się jak śmieć który można wyrzucić, w której ucieka się od odpowiedzialności swoich czynów... wolisz przebywać w świecie który sam kreujesz... w świecie gdzie by być ocenianym przez innych liczy się ilość potworów które zabijesz bądź złapiesz, gdzie postrzegany jesteś przez swoje czyny a nie
Cześć Mireczki kochane. Chcę się z wami podzielić moim bólem świata, który właśnie przeżywam. Otóż uświadomiłem sobie, że w dobrym wypadku mam za sobą już ponad 25% życia (mam 19lat). #!$%@?, 1/4 za mną, najlepszy okres, ale nic nie osiągnąłem, zero wyczynów, zero prawdziej miłości, zero skoków na bungee, zero przebiegniętych maratonów, zero #!$%@? rekordów guinessa. Wszystko marność. Życie z dnia na dzień nie biorąc z tego tak naprawdę niczego :<

ZMIENIAM
P.....m - Cześć Mireczki kochane. Chcę się z wami podzielić moim bólem świata, który ...