Przez kilka lat korzystałem sobie z Archa. Bardzo fajne i przyjemne bleeding edge, które po prostu dziala (po konfiguracji). Ale Arch dzisiaj jest trochę inny. Kiedyś to było KISS. Ostatnio trochę się zachłysnął tą nowością. I wprowadził systemd.
Tak, systemd jest taki, nowoczesny piękny i błyszczący. Do tego jest w RedHacie. Ale ja go nie lubię. Strasznie mnie denerwuje, zmienia całą filozofię systemu i jest niewygodny, przynajmniej dla mnie. Może jestem mentalną
Tak, systemd jest taki, nowoczesny piękny i błyszczący. Do tego jest w RedHacie. Ale ja go nie lubię. Strasznie mnie denerwuje, zmienia całą filozofię systemu i jest niewygodny, przynajmniej dla mnie. Może jestem mentalną
źródło: comment_i9sQTCJ5DI5nTAgdWGkSzIUwZ9RWwnSF.jpg
Pobierzźródło: comment_oQrASX29xzU5527m9nHsrAGOx0R85gbA.jpg
Pobierzźródło: comment_eOaoXbMRaOQ1pWnwQw7zAojY16qjcyf4.gif
Pobierz