Od lat mam wizję siebie z brodą - praktycznie od dzieciństwa. Gdy nie zapuszczam albo zapuszczam od niedawna to na słowo "broda" czy zdjęcie brody, zwłaszcza takiej długiej, robi się smutno, wraca wielka niechęć do życia, do tego gniew, niska samoocena itd. A jak widzę dyskusję o zapuszczaniu brody, te olejki, maski itd to płaczę, a jak widzę swobodne dyskusje ludzi z brodą że gadają sobie śmieją się, raz na jakiś
@luuzik: @mikfon: @Oinizrum: jakby co to w tym poście obowiązują inne zasady niż na całym #wykop - Informacja "komentarz usunięty przez autora wpisu" oznacza dokładnie to co normalnie + to samo co #czarnolisto.
@luuzik: wytłumaczyłem się i nie zakwestionowałeś wytłumaczenie więc nie rozumiem o co chodzi #nieczytajoaodpisujo
Od lat mam wizję siebie z brodą - praktycznie od dzieciństwa. Gdy nie zapuszczam albo zapuszczam od niedawna to na słowo "broda" czy zdjęcie brody, zwłaszcza takiej długiej, robi się smutno, wraca wielka niechęć do życia, do tego gniew, niska samoocena itd. A jak widzę dyskusję o zapuszczaniu brody, te olejki, maski itd to płaczę, a jak widzę swobodne dyskusje ludzi z brodą że gadają sobie śmieją się, raz na jakiś
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@luuzik: wytłumaczyłem się i nie zakwestionowałeś wytłumaczenie więc nie rozumiem o co chodzi #nieczytajoaodpisujo
@mikfon: że niby co? Zapewne też #nieczytajoaodpisujo
@Oinizrum: #nieczytajoaodpisujo