Tekst Newsweeka o Bronisławie "Bulu" Komorowskim: "Najgorsze jest to, że zachowuje się tak, jakby nadal był głową państwa i miał sztab ludzi do obsługi. Zleca coś i myśli, że po piętnastu minutach dostanie plik dokumentów, pióro do podpisu i filiżankę z orłem w koronie. A to już nie wróci. Współpracownicy się rozeszli, została przy nim jedna dziewczyna, która nie nadąża, bo Bronek sam nie robi niczego. Z internetu nie korzysta, na komputerze