Najśmieszniejsze jest jak Barnej opowiada o Warszawie. Wielki znawca miasta, wiedza taksówkarza, na zasadzie, że on wszędzie był i każdego wiózł. Tego poznał, słyszał takie a takie tajemnice etc. Taki rozumek kierowcy. W dupie był i gówno wie. Już słyszę te jego opowieści jak pojedzie na ten Bliżyn. Zwykły, spocony Janusz, bez pieniędzy, bez zawodu, bez perspektyw, z długami, dziurami w zębach i gaciach.
#kononowicz #barney #barnej1313