No i się udało, w końcu osiągnąłem świadomy sen, a wszystko za sprawą Afrykańskiego Korzenia Snów zmieszanego z Ubhubhubhu i Uvuma-omhlope.

Przedwczoraj zjadłem po niecałe pół łyżeczki każdego z korzeni lecz w nocy pusto, wczoraj wymieszałem z wodą mocno wstrząsnąłem i wypiłem godzinę przed snem. Nie spodziewałem się jakichkolwiek efektów, ponieważ wcześniej kilkukrotnie bawiłem się z korzeniem i nic to nie dało, no i aż do dzisiaj.

Może dawka była większa, może
Witam mireczki. Relację miałem zdać wczoraj, ale wolałem poczekać ten jeden dzień i złączyć wszystko razem.

Dzień 2. Przeżułem tym razem lekko ponad 400mg. Praktycznie zero efektów w nocy. Nie pamiętałem snów, rano obudziłem się dzięki budzikowi.

Dzień 3. Przeżute 300mg, jedyne co było to kilka krótkich snów, tak jakbym nie brał wcześniej korzenia.

Dzień 4. No i tu było a było. Po poprzednich dwóch dniach już trochę zwątpiłem w jakieś zachwycające
@KszyhoDobryWariat: A wszystko w porządku z tobą :) Mi też się udało osiągnąć bez korzenia, ale nie dzień po dniu i nie w takim stopniu. Wydaje mi się, że korzeń naprawdę bardzo dobrze wpływa na jakość snów, ich realność i czas trwania. Dziś i wczoraj w nocy te sny trwały naprawdę długo. Nie zaczynały się nagle w jakimś miejscu i nie urywały się też nagle, wszystko się ciągnęło. I chociaż dla
  • Odpowiedz
Żyję :D Pobudka aż za wcześnie, kobieta rano mi z suszarką wyjechała, przez co urwała trochę snu. Do rzeczy.

Wczoraj żułem około 300-400mg korzenia, 10 minut żucia po czym połknąłem. 2,5 godziny później poszedłem spać.

To było bardzo dziwne, pierwszy raz miałem coś takiego, wrażenie, że budzisz się co 5 minut. Ciężko to opisać jak właściwie każde sny :D

Całą noc miałem wrażenie, że śpię tylko w połowie, wydawało mi się, że
@kobra1253: Spoko tak wlasnie mi sie wydawalo :P Ja kiedys nie znalem dawek i bralem zbyt duze (chyba ponad 1g dziennie przez tydzien, bo mialem 10 a zuzylem calosc). Myslalem ze sie obudzilem 4x pod rzad i zaczalem poranne czynnosci a w rzeczywistosci byl to bardzo realny sen i kazdy kolejny nadal mnie nabieral.

Te 2,5 godziny przed snem to troche za wczesnie, powinna byc max 1h. Ja mialem wczesniej proszek
  • Odpowiedz