OMATKOBOSKO! Co ja właśnie obejrzałem... Noe: wybrany przez Boga. Nie wiem co napisać... Ten film najzwyczajniej w świecie jest #!$%@?... Całe szczęście, że odpaliłem to gówno w pracy. W domu wyłączyłbym to po 10 minutach, albo do końca życia rozpaczałbym z powodu straconych dwóch godzin... Brak mi sił żeby wypisać wszystkie głupoty jakie upchnięto w tym "arcydziele"... Nie, nie, nie! Nic więcej nie napiszę! Niech to gówno zniknie z mojej pamięci!
Dobrze, że mam odcinek "Falling skies" na odtrutkę...
@Jogibabu: Ja obejrzałem jakąś godzinę już z miesiąc temu i reszta czeka na obejrzenie. Kiedyś to zrobię bo nie zostawiam nie obejrzanych filmów. Nawet salę samobójców którą oceniłem na 1/10, obejrzałem do końca chociaż oglądałem go na 10 razy.
OMATKOBOSKO! Co ja właśnie obejrzałem... Noe: wybrany przez Boga. Nie wiem co napisać... Ten film najzwyczajniej w świecie jest #!$%@?... Całe szczęście, że odpaliłem to gówno w pracy. W domu wyłączyłbym to po 10 minutach, albo do końca życia rozpaczałbym z powodu straconych dwóch godzin... Brak mi sił żeby wypisać wszystkie głupoty jakie upchnięto w tym "arcydziele"... Nie, nie, nie! Nic więcej nie napiszę! Niech to gówno zniknie z mojej pamięci!
Dobrze, że mam odcinek "Falling skies" na odtrutkę...