Aha, i postanowiłeś ten problem zilustrować poniżającym zdjęciem z flagą Polski na której ktoś trzyma brudne buty? W efekcie w dniu 11 listopada ten obraz pojawia się na głównej wywołując jeszcze więcej negatywnych emocji.
Uważam, że wyjątkowo słaby, nieszczęśliwy, ponury i wsteczny mamy tekst i wymowę hymnu. Co to za inkantacja mocy, którą zaczyna się od "Jeszcze (...) nie zginęła, Kiedy my żyjemy"; i brnąc dalej w "co nam obca przemoc"; "z ziemi włoskiej", "dał nam przykład Bonaparte"; "Dla (...) ratowania Wrócim się przez morze". Słowa wpływają na rzeczywistość. Tutaj trzeba zmienić cały tekst. Pamiętając o przeszłości zrobić w końcu krok do przodu. Jako punkt wyjścia,
@Zdziczest Właśnie o to chodzi, aby go całkowicie zmienić na współczesny. Taki, w którym nie będzie tyle niemocy i anachronizmów. To część zmiany jaka musi się w końcu dokonać w świadomości polaków.