zielonkazielonka
zielonkazielonka
@fifiak Miałam podobne problemy. Całe dzieciństwo, szkoła średnia i studia to wieczne biegunki. Też jadłam suszone jagody, tylko że to było wyłącznie niwelowanie objawów, a nie usuwanie przyczyny. W czasie studiów mieszkałam na stancji w innym mieście i na weekend wracałam do domu. Co ciekawe, w domu miałam biegunkę właściwie cały czas, a na stacji (w pozostałe dni tygodnia) zdecydowanie rzadziej. Wtedy wydawało mi się, że przyczyna musi tkwić w głowie. Toksyczni