Był sobie bardzo znany i bogaty rycerz. Ani pieniądze ani sława, jak to powszechnie wiadomo szczęścia nie dają. I tak, bohater naszego dowcipu nie był szczęśliwy. Postanowił pewnego dnia owo "szczęście" znaleźć. Kupił sobie kijek od mopa, zawiesił nań worek (treningowy), paczkę malborasow i wyruszył w świat. Szedł, szedł, aż doszedł do rozdroża czy jak kto woli rozstaju dróg. Jedna droga idzie w prawo druga w lewo. Pośrodku chatka... Bohater naszego dowcipu, słynny i bogaty rycerz, wszedł do słynnej chatki która w każdym dowcipie o walecznych rycerzach powinna się pojawić. Rycerz wchodzi do chatki gdzie czeka na niego stara babunia.
PRZYCHODZI #!$%@? PUCHAŁKE DO DOMU- WCHODZI DO SALONU, WŁĄCZA TELEWIZOR. PORNOSY. ZADOWOLONY WSTAJE, IDZIE DO KUCHNI WYCIĄGA Z LODÓWKI KASZANKĘ I WODĘ MINERALNĄ. KASZANKĘ PRZYSMAŻA, A GDY JEST JUŻ GOTOWA WRACA ZE WSZYSTKIM DO SALONU.
TAM ZACZYNA KONSUMOWAĆ KASZANKĘ, PO ZJEDZENIU ODKRĘCIŁ WODĘ MINERALNĄ (TSSS) I WYPIŁ CAŁĄ Z BĄBELKAMI NA RAZ.
OCZYWIŚCIE PÓŹNIEJ OGLĄDNĄŁ PORNOSA I STRZEPAŁ GRUCHĘ. SIADA ZADOWOLONY PO WSZYSTKIM NA KANAPIE I RZEKŁ: "#!$%@? JA TO MAM ŻYCIE,
Był sobie bardzo znany i bogaty rycerz. Ani pieniądze ani sława, jak to powszechnie wiadomo szczęścia nie dają. I tak, bohater naszego dowcipu nie był szczęśliwy. Postanowił pewnego dnia owo "szczęście" znaleźć. Kupił sobie kijek od mopa, zawiesił nań worek (treningowy), paczkę malborasow i wyruszył w świat. Szedł, szedł, aż doszedł do rozdroża czy jak kto woli rozstaju dróg. Jedna droga idzie w prawo druga w lewo. Pośrodku chatka... Bohater naszego dowcipu, słynny i bogaty rycerz, wszedł do słynnej chatki która w każdym dowcipie o walecznych rycerzach powinna się pojawić. Rycerz wchodzi do chatki gdzie czeka na niego stara babunia.
- Witaj stara babuniu - mówi rycerz.