dziewczyna którą znam obraziła się bo nie mogłem być w 100 miejscach na raz i nie dałem rady się z nią spotkac i wkurza mnie że ludzie myślą że poza nimi świat nie istnieje i że ja nie mam swojego życia. A moje życie to brak sił psychicznych nawet na gotowanie, a co dopiero spotykanie się na żywo, jak ja nawet z odpisywaniem mam problem ehhhhhhh chce wpaść pod tira albo wypaść
Zadna pyszna soka płodna julka mnie nie chce ze zgrabnym dupskiem itd. wiec musze to zaakceptowac albo cale zycie bic sie z myslami. Ale jak to zaakceptowac skoro kazda minuta wciagu dnia z taką swiadomoscia i do tego jak gdziekolwiek sie pojdzie to na bieżąco odbieram takie informacje ze jestem niechcianym odpadem xD #przegryw