Jestem w trakcie drugiego cyklu chemii. Na szczęście znowu bez komplikacji (poza spadkiem sił - dwa ostatnie dni, to najchętniej bym przeleżał). A ponieważ trochę odpoczywam, to i miałem czas na przemyślenia. Dzisiaj więc będzie mniej o moim stanie zdrowia, a więcej, o tym, jak radzić sobie z przekazywaniem informacji o chorobie. Piszę na żywca, więc nie wiem, jak dokładnie wyjdzie, ale może być długo (parzcie kawę) i dołująco (kocyk!).
#sarmatawalczyzrakiem #nowotwory #rak #zdrowie
Słowem wstępu - jak zauważyliście, każdy wpis okraszam zdjęciem swojej ręki. Wzięło się to z pierwszego postu, w którym chciałem pokazać wenflon (żeby dać dowód, że rzeczywiście jestem w szpitalu). Potem weszło to już w nawyk i wymyślam różne powody, dla których swą lewicę pokazać.
Dzisiaj
#sarmatawalczyzrakiem #nowotwory #rak #zdrowie
Słowem wstępu - jak zauważyliście, każdy wpis okraszam zdjęciem swojej ręki. Wzięło się to z pierwszego postu, w którym chciałem pokazać wenflon (żeby dać dowód, że rzeczywiście jestem w szpitalu). Potem weszło to już w nawyk i wymyślam różne powody, dla których swą lewicę pokazać.
Dzisiaj
Mieliśmy z Wiktorem wspólne kręgi znajomych więc gdzieś tam kontakt, rzadki bo rzadki ale wciąż kontakt, był. Przez ostatnie kilka lat skupiał się na tworzeniu rodziny i rozwoju kariery osobistej.
Wiktor miał 31 lat.
#sarmatawalczyzrakiem #rak #nowotwory #zdrowie
Jestem "słynnym" MP który został wywołany do tablicy w jednym z postów Sarmaty.
Informacje mam z "drugiej ręki" tzn. od żony Wiktora.
Na jednym z ostatnich badań okazało się że Wiktor ma już przerzuty do mózgu, rezonans miał 13 maja i czul się jeszcze całkiem nieźle.