Gwałciciel, narkoman Mike Tyson, obecnie spłukany z kasy (w zeszłym roku sprzedawał kolacje ze sobą po 800 euro) reklamuje hekatombę Warszawy ( przy okazji napój energetyczny) rozkręconą przez garstkę wojskowych partaczy i politycznych naiwniaków. Czy to apogeum profanacji 200 tys ofiar #powstaniewarszawskie, czy brązownicy naszej historii maja jeszcze coś głupszego w zanadrzu?