@szaman136: najgorszy pas, bo tam trwa najdłużej odprawa. Ryzyko wliczone w zabawę - w zasadzie z dużym prawdopodobieństwem, gdy jedzie się z Ukraińcem na blabla.
#zdrowie Hej mirasy, z pracy jakiś czas temu dostaliśmy pakiet dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego z PZU, i tak pomyślałem że w sumie warto było by porobić sobie jakieś badania profilaktyczne. Z tym że w rozpisce usług jest mega dużo różnych badań itp a nie do końca wiem na czy powinienem się skupić. Czy ktoś lepiej obeznany w takich tematach mógł by mi napisać jakie badania warto zrobić? Dodam że mam dopiero
@Bergamotka dzięki mirku na pewno to zrobię @kawazrana no właśnie zauważyłem że nie da się bez skierowania, także najpierw wizyta u lekarza rodzinnego a potem badania. A jeśli chodzi o szczepienia to chyba nie trzeba skierowania?
@szaman136 jak grypa tez musisz miec kwit od lekarza, ze jestes zdrowy i nie ma przeciwskazan. Ale luz, ja nie trafilam jeszcze na beton, zeby ktos mi czegos odmowil, a wizyta u lekarza poz to max dwa dni i o bardzo roznych porach. Nie wien jakie miasto, ale radze umawiac sie w placowce pzu zdrowie, nie partnerskiej, wtedy trzymaja bezwzglednie poziom.
@szaman136: Pewnie że fajnie, często można tam spotkać biegaczy a kilka razy do roku są zawody sportowe, raz nawet biegałem. polecam okolicę i nie koniecznie sam Susiec.
Hej mirki, jak obiecałem tak wstawiam podsumowanie mojej podróży kajakowej rzeką Wieprz na Lubelszczyźnie. Tekst trochę przydługi i słabo napisany ale nie mam talentu pisarskiego. Jeśli będzie trzeba zrobię też jakieś krótsze podsumowanie z samymi danymi liczbowymi. Zdjęć robiłem mało ale coś tam wstawię.
Plan takiej wyprawy narodził się w mojej głowie już w zeszłym roku, ale z różnych przyczyn nie mogłem go wcześniej zrealizować. W tym roku również się nad tym zastanawiałem, bo myślałem żeby wykorzystać mój krótki urlop na wyjazd na Woodstock, ale ostatecznie zdecydowałem się na kajak. Podstawowe fakty o mnie, ekwipunku na wyprawę i planach. Mam 26 lat, jestem raczej średnio wysportowany ale z racji częstego pomagania w domu na roli całkiem sprawny fizycznie i wytrzymały kondycyjnie. Doświadczenie w kajakarstwie małe(byłem wcześniej tylko raz na 2 dniowym spływie xD ). Na wyprawę zaplanowałem sobie 6 dni, gdyż tyle miałem urlopu (od czwartku 01.08. do wtorku 06.08), zakładałem że może mi się nie udać dopłynąć do miejsca docelowego (miejscowość Prażmów za Dęblinem), wiec miałem w zanadrzu kilka miejsc alternatywnych, w których mogłem liczyć na przechowanie kajaka (Lublin, Jeziorzany, Strzyżowice).
Kajak oczywiście zakupiłem na miejscu, bo nie miałem własnego. W miejscowości Bagno koło Zwierzynica jedna w wypożyczalni sprzedawała (i nadal sprzedaje) kajaki Aquarius Rio. Są to kajaki polietylenowe, dwuosobowe z możliwością dostawki siedzenia na dziecko, stosunkowo krótkie ale miejsca jest dużo. Kajki są raczej typu wanna, czyli płaskie dno, mało wywrotne ale tez mało manewrowe i dość wolne. Kajaki raczej na krótkie spływy, ale jak widać da rad też na dłuższe wojaże. Udało mi się cenę wynegocjować na 1000 zl za kajak.