Hej miraski,pijcie ze mną kompot, wczoraj udało mi się zakończyć przejście Małego Szlaku Beskidzkiego.
Szlak ma dystans 137 km i ciągnie się poprzez 3 pasma górskie Beskid wyspowy, Beskid Makowski oraz Beskid Mały. Jako że zaczynałem od strony Lubonia Wielkiego (Beskid wyspowy) to jeszcze dodatkowe 10 km musiałem zrobić żeby wejść na start (wchodziłem niebieskim szlakiem). W sumie zrobionych prawie 150 km w 4 dni, więc całkiem wydaje mi się pozytywny wynik ( ͡º͜ʖ͡º).
Jeśli chodzi o sam marsz to szło się całkiem dobrze, szczególnie pierwszego dnia gdy nogi były jeszcze świeże (wtedy też pokonałem największy dystans tj 45 km). Kolejne dni to mniejsze i większe bóle stop z powodu odcisków czy też ból mięśni przy kostce podczas zejść na niższe partie. Ostatniego dnia, ciało zaczynało się przyzwyczajać i ból był już o wiele mniej dokuczliwy, także myślę że w przypadku dłuższych szlaków (które też będę chciał w przyszłości robić)
@kwasnybigos: Jak to możliwe? Spytaj jakiegoś prawnika jak to rozegrać (nagranie z kamerki lub monitoring albo świadkowie?). W takim przypadku trzeba wzywać za każdym razem policję i marnować czas. Masakra.
Poszukuje jakieś lokacje do kręcenia filmu -promującego miasto 91. Tylko zajawka na miejsce + zdjęcie :PP Muszę sie tam przejść z kamerą i jak uda się to na końcu podziękowania będą :PPP
@jedengracz: Chyba Niebuszewo to nie jedyne miejsce, które byś chciał ominąć nocą:P A tak na poważnie to nie wiem jakie miejsce mogłoby być dobre. Może port albo łasztownia? Tyle lat mieszkam ale nie znam tak dobrze miasta :)
@jedengracz: Filharmonie nie:P Basen olimpijski widziałem jak jeszcze w budowie jak był ale pinokio odnowili?:D Ostatni raz byłem chyba w listopadzie:P Co się zmieniło?
Szlak ma dystans 137 km i ciągnie się poprzez 3 pasma górskie Beskid wyspowy, Beskid Makowski oraz Beskid Mały. Jako że zaczynałem od strony Lubonia Wielkiego (Beskid wyspowy) to jeszcze dodatkowe 10 km musiałem zrobić żeby wejść na start (wchodziłem niebieskim szlakiem). W sumie zrobionych prawie 150 km w 4 dni, więc całkiem wydaje mi się pozytywny wynik ( ͡º ͜ʖ͡º).
Jeśli chodzi o sam marsz to szło się całkiem dobrze, szczególnie pierwszego dnia gdy nogi były jeszcze świeże (wtedy też pokonałem największy dystans tj 45 km). Kolejne dni to mniejsze i większe bóle stop z powodu odcisków czy też ból mięśni przy kostce podczas zejść na niższe partie. Ostatniego dnia, ciało zaczynało się przyzwyczajać i ból był już o wiele mniej dokuczliwy, także myślę że w przypadku dłuższych szlaków (które też będę chciał w przyszłości robić)